Jak tylko więc pojawia się taka okoliczność - Buśką pakuje się wraz z nami i wyrusza w podróż.
Oczywiście, nie można dręczyć zwierzaka i jeżeli podróż trwać ma jedynie 3 - 4 dni to zostaje...ale jak jedzie się na 2 tygodnie...Pakuje się wszystko i jedzie :-)
W tym roku wyprawa odbyła się na ranczo na mazurach. 5 km od Mrągowa aby uczestniczyć w Pikniku Country. By tradycji stało się za dość i jak przystało na naszą familię należało wtopić się w tło kowbojskie:

a tu razem:

i ze mną:

a na koniec...zdjęcie z gospodynią:

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz