środa, 12 grudnia 2012

Zima

...dziś bardzo krótko i bardzo zwięźle.
Pendolino i Kangurek czylii Cassie ( w wersji turbo) oraz Mela ( w wersji hop - hop) uwielbiają zimę. Szczególne szaleństwa odbywają się po zmroku bądź jak kto woli późniejszym wieczorem.
Chyba w końcu będę musiała zabrać ze sobą kamerę...ale czy uda mi się to ogranąć?

Pendolino śmiga już od klatki. Zatrzymuje się na końcu chodnika, przed ulicą jak tylko powiem "zaczekaj" - ludzie oczywiście w szoku, bo to przecież TYLKO pies, z resztą mały i "głupi"...
Mela, proszę Państwa, Mela to jest pieszczoch TARAN.
Nie ma tak, że Mela jak chce to nie będzie głaskana...Mela całą swoją masą wtacza się pod rękę i nie inetresuje jej opcja - nie smyram....SMYRAĆ...i to dużo i wcale nie delikatnie ( masohistka!).

Zdjęć brak bo Pańcia zajęta. Ale obiecuję poprawę :P