...tak postanowiła i tak zrobiła wstrętna baba, która kupiła Majkiego z pseudhodowli bichonów. Piesek był malutki, puchaty i fajniutki więc było dobrze ale piesek rósł, a że skorupka nie mogła nasiąknąć żadnymi dobrymi wzorcami to i wyrosło z niego niezłe ziółko.
To mój najnowszy podopieczny:
Powiem szczerze, że ten wybór albo raczej ta decyzja była dość trudna. Z jednej strony bichon czyli takie oczko w głowie ale z drugiej - facet !
Dotąd panowała zasada, że przyjmujemy TYLKO DZIEWCZYNY!...ale od każdej zasady jest jakiś wyjątek. U nas takim właśnie jest Majki z Fundacji Azylu Pod Psim Aniołem
Trafił do mnie w poniedziałkowy, bardzo późny wieczór. Początki były dość...hmmm nawet nie wiem jak to okreśić...dziwne. Moje największe zmartwienie dotyczyło ewentualnego znaczenia terenu...Wszak mam dwie dziewczyny i zapachy są wszędzie. Ku mojemu zdziwieniu ( bardzo miłemu) znaczenie odbyło się dwukrotnie i na szczęście niewielkim kosztem.
Majki jest facetem z charakterem. Bardzo źle znosi wszelkie zakazy. Co prawda już sporo się zmieniło w momencie gdy postawiłam sprawę jasno kto tu rządzi ale i tak jestem bacznie obserwowana.
Jak typowy facet bardzo broni swojego stada. Żaden mężczyzna nie może podchodzić w moim kierunku bo natychmiast Majki pokazuje ząbki i oznajmia swoje ogromne niezadowolenie.
Dla zobrazowania sytuacji powiem, że gdyby słuchać dźwięku warkotu nie widząc Majkiego możnaby przypuszczać, że do czynienia mamy z psem postury przynajmniej mastiffa tybetańskiego !
Chłopak jest młody, ma 1,5 roku i bardzo lubi się bawić. Przyjechał ze swoją zabawką - gumowym dinozaurem, którą bardzo lubi i ptrafi ją przynieść z sąsiedniego pokoju gdy się go o to poprosi...i to by było na tyle w kwestii umiejętności, komend.
Nie zna niczego. Nie dostawał żadnych smakołyków. Nie bardzo wiedział co się robi z gryzakami, z kiełbaską...widać natomiast, że zna ser żółty i jogurt...Ta dieta ma też swoje odbicie w budowie.
Majki jest okropnie chudy. Gdyby nie białe puchate kudełki ( słabej bardzo jakości) to na wierzchu miałby wszystkie kości :-(
Jest bardzo spragniony obecności człowieka. Po mieszkaniu chodzi za mną jak cień a tam gdzie nie może być razem...czeka aż się pojawię ponownie na horyzoncie.
Generalnie bardzo sympatyczny psiak. Wymaga sporo pracy ale wzamian za miłość uważa, że wszystko pojmie błyskawicznie i jest się w stanie nauczyć dobrych manier !
...dziś postaram się ogarnąć futro aby chłopak prezentował się trochę lepiej...ale bym klrzywdę zrobiła temu kto mu tak pysio opacholił!!!
Ty to potrafisz opowiadać historię - jak w amrykańskich filmach klasy B - mam nadzieję, że po amerykańsku się skończy happy endem, ułożony, sympatyczny psiak z charakterem przyniesie radość nowym właścicielom :)
OdpowiedzUsuńMajki to taki książkowy przykład psiaka, który skoro jest mały i puchaty to nie trzeba go wychowywać. Sam wie czego chce i jak ma swój cel uzyskać...tylko, że lata lecą i charakterek się wyrabia...Pojawiło się u baby dziecko więc brak wychowania zaczął przeszkadzać...i się go pozbyła :-( Mam nadzieję, że będzie z happy endem. Myślę, że sporo nauczy się od moich dziewczyn. Mam nadzieję...
OdpowiedzUsuńAle ślicznie się bawi tym swoim dinozaurem. życzę,aby udało wam się wiele osiągnąc. Stadko się już pewnie w miarę dogadało,a jak było na początku, iedy on do was przyjechał? Jak dziewczyny na niego zareagowały, a jak on na nie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Tamara z Klarą.
witam,
OdpowiedzUsuńczy majki dalej poszukuje domu ???
Witam,
OdpowiedzUsuńchciałam zapytać jak kawaler reaguje na dzieci? Myślę tu o dzieciach w wieku szkolnym?
Pozdrawiam serdecznie,
Małgorzata :)
Majki jako bichon w stosunku do innych zwierząt zachowuje się bardzo ładnie. Mamy kontakt z innymi psami na podwórku i dla niego nie ma znaczenia czy to chłopiec czy dziewczynka...lubi wszystkich.
OdpowiedzUsuńTak dalej poszukuje domu. W sprawach adopcji odsyłam do Fundacji Azylu Pod Psim Aniołem.
Jeżeli dzieci to wyłącznie starsze - czyli w wieku szkolnym :-)
Dobrze, że psiak już w wieku 1,5 roku szuka normalnego domu. Ja mam bardzo podobnego pieska ze schroniska, ktoś wyrzucił go, gdy miał kilkanaście lat, wypadajace rzepki, kregosłup w ruinie, wszystkie zęby z przetokami ropnymi do kosci, raka jąder...Mieszka u mnie od roku, po gruntownym "remoncie" jakoś sobie żyje z innymi moimi staruszkami ze schronisk. Majki to taki mój Karmelek w dzieciństwie, nawet śpi tak samo, też uwielbia bułeczki(chociaż ich nie dostaje, chyba że z lekarstwem). Chciałabym czasem mieć takiego młodziutkiego pieska, co dzień patrzę na cierpienia moich psiaków, powyrzucanych w starości przez podłych ludzi. Mam nadzieję, że za dziesięć lat Majk nie trafi do mnie... Gdyby jednak...przyjęłabym go już dziś.
OdpowiedzUsuńSądzę, że to nie jest czysty bichon, w pseudohodowlach krzyżują, jak popadnie, ciekawam, czy ta, z której psiak pochodzi, jeszcze egzystuje.
oj, czystym bichonem to on na pewno nie jest - moja Cassie jest rasowym bichonem :-)
OdpowiedzUsuńMajki jest pieszczotliwie nazywany rekinkiem :-) Ma mordkę jak rekin. Cofnięta dolna szczęka powoduje, że często wystają mu kły i pojawia się charakterystyczny rekini "uśmiech" :-) Na pewno bichonowy ma ogon i pozycje a także serce dla wszystkich innych zwierząt :-)
Mam juz trzy koty (byle bezdomniaki) i jednego psa (sunie, najukochansza w swiecie, schroniskowa), mam tez mieszkanie na parterze z niewielkim ogrodkiem (ok 50m kw), gdyby co to i nastepny bezdomniak zmiescilby sie:)) A wiec gdyby co, prosze o kontakt, podejrzewam, ze z kotami i moja psia niezle bawiliby sie, a sasiedzi mieliby jeszcze wiekszy "teatr", bo moje zwierzeta niezle na ogrodku rozrabiaja, a jak one rozrabiaja to cale osiem pieter sasiadow patrzy i brawo bije:))
OdpowiedzUsuńnapisalam komntarz jako "anonimowy" , bo nie bylo innej możliwosci dla mnie, na Fb łatwo mnie znależć jestem Kamila Ciepielewska i prosze o wszelkie posty i ewentualne odpowiedzi na moj adres na Fb
Usuń