środa, 17 kwietnia 2013

Tymczasowicze


...od kiedy pojawiła się w moim życiu Mela, sporo się zmieniło. Na pewno podstawową zmianą jest   to, że nawiązałam współpracę z Fundacjami i w miarę moich możliwości sprawuję opiekę tymczasową.
Malwinka oraz Yuki 

Mela jest już moim dzieciakiem więc wraz z Cassie czują się bardzo swobodnie i bezpiecznie. Wspólnie staramy się aby nasi podopieczni zaznali tego ciepełka domowego i aby mogli cieszyć się nowym, stałym domem w niedalekiej przyszłości.

Na legowisku od lewej: Mela & Cassie oraz Yuki


Nasza podopieczna Yuki - w typie Jużaka, znalazła swój stały, kochający dom po trzech tygodniach od kiedy do mnie trafiła. Powiem szczerze, kiedy zadzwonił telefon, że to JUŻ...myślałam, że upadnę. Nogi jak z waty...


Yuki w poczekalni Kliniki Weterynaryjnej "Ogonek"..."czekanie jest głupie"

Mała, bardzo szybko zaaklimatyzowała się w swoim nowym domku. Do zabaw ma swoją własną Pańcię i kota :-)

Yuki - Wariatka :-)
 ...po tym jak Yuki znalazła swój dom i dostała ogromną szansę na swoje dalsze, szczęśliwe życie, powteirdziłam sama sobie, że sprawowanie opieki tymczasowej ma sens :-)
Namawiam wszystkich, którzy mogą choć na chwilę czasem, na tydzień, miesiąc uratować jakiegoś futrzaka przed bezdomnością - WARTO !

A my od siebie, naszej kochanej Yuki i jej nowej Pani życzy samych radosnych chwil wspólnego, długiego życia !!!



2 komentarze:

  1. A ja ci życzę dalszych sukcesów w tym co robisz, oby było więcej takich ludzi jak ty! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję kochana za miłe słowa. Staramy się jak możemy ( moje dziewczyny biorą czynny udział w ułożeniu każdego naszego tymczasowicza). Tym razem gościmy CHŁOPAKA!

    OdpowiedzUsuń