niedziela, 27 stycznia 2013

ot tak sobie...

Z dzisiaj:

 I.
przed wyjściem na środku stołu: stoi talerz, na talerzu kanapeczka z połowy ciabatki, z majonezikiem, wędlinką, listkiem sałaty, ogóreczkiem i papryką...

po powrocie do domu na środku stołu: stoi talerz, na talerzu....ogóreczek i papryczka...

Moje dziewczyny zdobyły właśnie nową sprawność...NIEWIDZIALNA RĘKA :-)





II.
...siedzi Mela obok leży Cassie. Obie zaspane, cudne...
Ja - " ale one cudne i kochane..."
...poszła Cassie do przedpokoju. Wzięła z miski jedzenie. Przydreptała do pokoju, weszła do legowiska, wypluła jedzenie i przyszła na kanapę.
Ja - " czy ja niedawno mówiłam, że one są cudne i kochane? tak? TO COFAM!!"


6 komentarzy:

  1. No, no ;D
    Ja kiedyś też zostawiłam talerz, a na talerzu mniamuśną kanapkę, a gdy poszłam po herbatę i przyszłam została TYLKO bułka ...

    P.S - Zapraszamy na konkurs na naszym blogu !

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie! Najzdrowsze zostawiły, pewnie dla Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ...odkąd Mela jest na diecie ( MUSI schudnąć) ryż + marchewka + kurczak, ukrócony został system premiowy i podjadania. Smakołyki wyłącznie "za coś :)" a i pańcia już nie dzieli się niczym pod stołem. To sprawiło, że dawno nie była grana ani wędlinka ani bułeczka...a korciło. Warzywka dziewczyny lubią i często chrupią wraz z nami zamiast "chipsów" wieczorem...na przykład marcheweczka lub papryczka...

    A tym którzy przebrnęli przez filmik...jak dostawałam Melę to dziewczyny z fundacji wielokrotnie powtarzały " ten pies nie będzie się bawił" ! HA !

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tam, nie będzie się bawiła.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmiałam się z tego zostawionego ogórka i papryczki, ale majonezik pewnie smakował :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ...oj, majonezik jest SUPER :)

    OdpowiedzUsuń