...chciałabym przedstawić niniejszym swoje potworki przy wykonywaniu ulubionych czynności. Jeszcze, powtarzam..jeszcze statystyk nie robię aczkolwiek nie mam wątpliwości, że wybrane przeze mnie cieszą się najczęstszym występowaniem:
I. Spanie!!
II. Jedzenie!!
III. Spanie!!!
IV. Jedzenie!!!
V. Spanie!!!
W moim małym Królestwie Zwierząt mieszkają: Cassie ( dziewczynka rasy Bichon Frise) oraz Malwinka ( pudliczka ze zlikwidowanej pseudohodowli). Do niedawna mieszkały razem z nami dwie świnki morskie: Buba ( rasy Lunkarya) oraz Balbinka ( rasy Peruwianka).
niedziela, 21 marca 2010
czwartek, 18 marca 2010
Śmiechulinki
Do tanga trzeba dwojga
...a raczej dwóch...i tak dnia pewnego i bardzo pamiętnego...w pewną sobotnią...ranek :-) z wyprawy do Brwinowa pod Warszawą została przywieziona malutka Balbinka:
Mała Balbisia w dniu przyjazdu miała niecałe 3 miesiące. W porównaniu do Buśki była jak pryszcz. Na szczęście od razu dziewczynki przypadły sobie do gustu i już od pierwszych chwil zaczęły się dogadywać. Buśka, ku naszemu zdziwieniu przyjęła rolę mamuśki. Zaczęła od razu smyrać małą wylizując ją całą.
Potem....zaczęła się ZABAWA!!!
...w pociąg:
Mała Balbisia w dniu przyjazdu miała niecałe 3 miesiące. W porównaniu do Buśki była jak pryszcz. Na szczęście od razu dziewczynki przypadły sobie do gustu i już od pierwszych chwil zaczęły się dogadywać. Buśka, ku naszemu zdziwieniu przyjęła rolę mamuśki. Zaczęła od razu smyrać małą wylizując ją całą.
Potem....zaczęła się ZABAWA!!!
...w pociąg:
Subskrybuj:
Posty (Atom)